data dodania: 07.01.2021

Mity wspólnych wycieczek rowerowych

Obalamy mity na temat wspólnych wycieczek rowerowych z dziećmi w przyczepkach!

1. Dziecko się przeziębi, bo tak wieje.

Właściwe przygotowanie, spakowanie i ubranie jest ważne podczas każdego wyjścia z dzieckiem. Również na rower. Warto ubrać dziecko w taki sposób, aby było to adekwatne do pogody, trasy i potrzeb dziecka. To, że dziecko nie rusza się tak intensywnie jak my, nie znaczy że jest mu zimno – kiedy jesteśmy na spacerze i siedzi w wózku, też nie rusza się tyle co my. Właściwe ubranie oraz odpowiednie wykorzystanie osłon przyczepki, pozwoli na zaadoptowanie się do różnych warunków pogodowych, np. wiatru czy deszczu. Możemy również wziąć ze sobą kocyk albo inne okrycie, kiedy mamy wątpliwości co do tego czy dziecko nie zmarźnie. Oczywiście, kiedy warunki pogodowe nie są sprzyjające – niska temperatura, duże opady czy silny wiatr, to warto przełożyć plany na później. Ale nie unikaj wycieczek rowerowych z dzieckiem, ze względu na to, że się przeziębi – świeże powietrze i sen w hamaczku to duża przyjemność i relaks dla dziecka, co korzystnie wpływa na jego zdrowie.

2. To niezdrowe dla kręgosłupa dziecka.

Właściwa dostosowanie przyczepki, do możliwości potrzeb Twojego dziecka, poprzez dodatkowe akcesoria: hamaczek, wkładkę pod plecy, zagłówek czy regulowaną amortyzację, sprawiają że podróż w przyczepce jest bezpieczna dla Twojego dziecka i zdrowa dla kręgosłupa. Producenci zadbali, aby dziecko czuło się w niej komfortowo i spełnia najwyższe kryteria pod kątem wygody i odpowiedniego wsparcia oraz amortyzacji kręgosłupa.

3. Nie przejadę tyle kilometrów co sam/a.

Tak może być, ale nie musi. Dzieci często śpią w przyczepce i to motywuje nas, bo jak „jeszcze trochę pojeżdżę, to dziecko dłużej pośpi”. Mamy takie doświadczenie, że dzieci przyzwyczajają się do wspólnych wycieczek i te stają się coraz dłuższe. Warto zadbać, aby dziecko było najedzone – głodne może być marudne. Co do zmęczenia czy wypoczęcia, to warto dopasować to indywidualnie. Niektóre dzieci włożone do przyczepki zasypiają zanim Ty wsiądziesz na rower, a niektóre lubią jeździć, kiedy są wyspane. Wraz z coraz większym doświadczeniem jeżdżenia z dzieckiem w przyczepce, poznasz preferencje i potrzeby swojego maluszka, a wtedy czekają Was coraz dłuższe eskapady.

4. Samochodem szybciej.

To zależy, jaki odcinek masz do pokonania i… czy są korki! Zdecydowanie wybieramy rowery, bo jest też zdrowiej, taniej i uczymy dzieci zdrowych nawyków. Niektóre miejsca, trasy nie są dostępne dla samochodów i szkoda tracić takie możliwości. Czasem składanie i pakowanie wózka do bagażnika trwa dłużej niż przypięcie przyczepki do roweru.

5. To zmarnowany czas.

Dla Ciebie to czas aktywności, bycia na świeżym powietrzu, często na łonie przyrody, kiedy możesz odpocząć od codziennych obowiązków, urozmaicić swój dzień, poćwiczyć, poznać swoje możliwości, dołączyć do aktywnych znajomych. Dla dziecka to czas na świeżym powietrzu, czasem wygodny sen, z zadowolonym i aktywnym rodzicem. Może to początek wspólnego hobby?

6. To niebezpieczne.

Wszystkie wypożyczane i sprzedawane przez nas przyczepki, są bezpieczne dla Twojego dziecka – sami je przetestowaliśmy. Bezpieczna i solidna konstrukcja wózków, pięciopunktowe pasy bezpieczeństwa, specjalne zabezpieczenia na dyszlu, łączącym przyczepkę z rowerem, chorągiewka, hamulec, oświetlenie, hamaczki i wkładki dla małych dzieci – to tylko niektóre elementy, wpływające na bezpieczeństwo podczas wspólnych wypraw rowerowych. Międzynarodowe testy wytrzymałościowe, materiałowe oraz jakościowe, wpływają na najwyższą jakość oraz właśnie bezpieczeństwo oferowanych produktów. Kolejne modele, wyposażone są w coraz to nowe rozwiązania, wpływające na bezpieczeństwo dzieci, bo w tym obszarze nie ma żadnych kompromisów.

7. To nudne dla dziecka.

Dla dzieci, jeżdżenie w przyczepce rowerowej to nowe doznania – nie wózek, nie samochód: inna pozycja, inna perspektywa, inna prędkość. Podczas jazdy samochodem, szkraby do pewnego wieku siedzą w siedziskach, bez możliwości patrzenia przez okno. Podczas jazdy w przyczepce, dzieci lubią rozglądać się dookoła, dzieje się więcej i szybciej niż podczas spaceru, możesz też zatrzymywać się w miejscach bardziej dla dziecka atrakcyjnych i pokazywać mu świat. W przyczepce rowerowej jest też dużo miejsca – na zabawki, jedzenie i wszystko to, co może uatrakcyjnić ten czas.

8. To za droga atrakcja. Nie stać mnie na przyczepkę.

Nie musisz od razu kupować przyczepki. Możesz wypożyczyć ją w naszej wypożyczalni. Koszt wypożyczenia jest atrakcyjniejszy, kiedy wypożyczasz na więcej dni. Warto też korzystać z naszych konkursów i promocji – śledź naszego facebooka i wypożyczaj taniej a nawet za darmo. Kiedy wypożyczasz, to oprócz pieniędzy, oszczędzasz też miejsce – nie musisz trzymać jej na stałe i czas – dowóz gratis.

9. Nie mam doświadczenia, więc nie dam rady.

Pamiętasz pierwszy spacer z Twoim dzieckiem? Też wydawało się to nie lada wyzwaniem. Z czasem, nabierasz wprawy. Czasem zabierzesz za dużo albo za mało rzeczy, ale następnym razem już będziesz wiedzieć co jest zbędne, a o czym warto pamiętać. Na początku, warto wybierać sobie krótsze i łatwiejsze trasy, z czasem warto jeździć coraz dalej, można też wybierać coraz trudniejsze trasy. Nie ustawiaj poprzeczki za wysoko, wypróbuj przyczepkę jako alternatywny sposób spędzania czasu – z czasem wciąga.

10. Moje dziecko jest za małe.

Do przyczepek można zamontować hamaczek lub wkładkę. W zależności od rodzaju przyczepki oraz wagi i możliwości dziecka – pomożemy Ci dobrać oraz zamontować najbardziej odpowiednie udogodnienie dla Twojego dziecka. My zaczęliśmy, kiedy nasza córka miała 2 miesiące. Według producentów, można zacząć wozić dziecko po ukończeniu 1 miesiąca.

11. To utrudnia przemieszczanie się.

Przemieszczanie na rowerze jest zdecydowanie szybsze niż na piechotę. Kiedy są korki to również często szybciej i sprawniej możesz się przemieścić. Przyczepki są szerokie, ale jest to szerokość standardowa – rzadko kiedy nie mieszczą się w drzwiach. Dzięki kółkom „spacerowym” szybko i łatwo możesz dostosować wózek do swoich potrzeb – np. kiedy wchodzisz do sklepu.